Pożar, który prawie zabił księcia Harry'ego Archiego i syna Meghan Markle, zawalił się
Meghan Markle, żona brytyjskiego księcia Harry'ego, ujawniła szczegóły ich dziecka, Archiego, które ledwo uniknęło pożaru w swojej sypialni podczas wycieczki po RPA 3 lata temu.
I wskazała podczas pierwszego odcinka swojego pierwszego programu radiowego w Internecie, który nazywa się „Archetypy”, że ogień wybuchł w kominku w sypialni jej dziecka i podpalił żłobek, mimo że Archie, który miał 4 lata W wieku półtora miesiąca przebywał na dole z nianią, której nie było dla niego „na przekąskę”.
Markle odniosła się również do stresu, na który była narażona jako młoda matka, mówiąc: „Gdy niania zeszła na dół, kominek w przedszkolu zapalił się, a czujnika dymu nie było, a zdarzyło się, że ktoś poczuł zapach dym w korytarzu, wszedł i został ugaszony.
Zwróciła uwagę, że w czasie pożaru była z mężem Harrym z wizytą w mieście Nyanga.
Powiedziała, że była oszołomiona, gdy dowiedziała się o pożarze, ale ona i jej mąż musieli być obecni na kolejnym oficjalnym zaręczynach i dokończyć swoją afrykańską podróż, pomimo złamanych wtedy nerwów.
Afrykańska trasa Meghan Markle i księcia Harry'ego odbyła się jesienią 2019 roku, zaledwie kilka miesięcy przed tym, jak zrezygnowali z królewskich tytułów i opuścili brytyjską rodzinę królewską.